literature

Lost in Minecraft - Wstep 2/9 - Gracz Milay

Deviation Actions

BioHermistry's avatar
By
Published:
290 Views

Literature Text

Na ławce w parku siedziały dwie kotki, biało-ruda i złoto-brązowa. Pierwsza, ze słuchawkami na uszach oglądała film na tablecie, druga zaś wpatrywała się w niebo, rozmyślając. Westchnęła i zdecydowała się zapytać o coś swoją koleżankę. Lekko szturchnęła ją w ramię. Ta zdjęła słuchawki i spojrzała na nią.
-Hm?
-Słuchaj...zauważyłaś, że dzisiaj w szkole Christian się ani razu do mnie nie odezwał?
-No… może nie widział cię?
-Ale ja jego tak…
-Wiesz, że on jest z drugiej i ma więcej nauki i testów niż my w pierwszej, nie?
-Wiem wiem… ale mógł chociaż powiedzieć „cześć”…
- Mógł… wybacz, Milay, ale już idę. I tak miałam być w domu dziesięć minut temu… Poza tym zbiera się na deszcz, a ja nie wzięłam parasola…
-Idę z tobą, odprowadzę cię.
-Okej, to chodźmy.
Obie wstały i ruszyły powoli w stronę centrum miasta. Rozłączyły się pod pięciopiętrowym blokiem, ruda kotka weszła na klatkę schodową, zaś złota, Milay, zawróciła. Po kilku minutach była już pod kolejnym budynkiem mieszkalnym, tym razem wyższym, siedmiopiętrowym. Wjechała windą na czwarte piętro. Zapukała do drzwi z numerem 43, a gdy usłyszała krzyk „Otwarte!” nacisnęła klamkę i weszła do mieszkania.
-W samą porę, Milay!- zawołała z salonu mama dziewczyny. Ubrana była w błękitną błyszczącą sukienkę i wysokie czarne szpiki, co lekko zaskoczyło kotkę, bo zwykle się tak nie ubierała.
- Wychodzisz gdzieś, mamo?
-Tak, jadę na imprezę z pracy i za chwilę wychodzę. Zaczyna się dopiero o piątej, ale ja muszę być wcześniej i żeby zdążyć, muszę już wychodzić. Aha, przyszedł do ciebie jakiś list, leży w twoim pokoju na biurku. Wrócę dopiero w nocy, może około pierwszej lub drugiej. Pa.
-Pa…- odpowiedziała Milay i odsunęła się od drzwi, przepuszczając ją. Postawiła torbę z książkami na podłodze, zdjęła buty i pobiegła do pokoju. Podniosła kopertę, usiadła na łóżku, rozerwała ją i wyjęła list. Przeczytała go, nie wierząc w to co widzi. Kartka wypadła jej z rąk. Tekst na niej głosił:
„Nie mogę powiedzieć, że to koniec, skoro niczego między nami nie było. To nie była miłość, Milay, to chwilowe zauroczenie. Jednak, jeżeli nadal myślisz inaczej, powiem wprost: to koniec.”
Łzy spłynęły dziewczynie po policzkach. Padła na poduszkę i wtuliła się w nią, płacząc. Deszcz tworzył jeszcze bardziej ponurą atmosferę. Deszcz, który przerodził się w burzę. Około godziny siedemnastej Milay usłyszała krótki dzwonek i sięgnęła po telefon. Przeczytała wiadomość „Wejdź na serwer”. Usiadła na krześle i kliknęła włącznik na uśpionym komputerze. Upewniła się, że ma uruchomiony komunikator, po czym kliknęła podwójnie ikonę gry. Włączyła to, co chciała i rozciągnęła się na krześle, czekając na załadowanie terenu. Żarówka w lampie mignęła dwa razy, szare niebo rozświetliła błyskawica. Mapa załadowała się w tym samym czasie, w którym światło całkowicie zgasło. Pół sekundy rozległ się potężny grzmot., brzmiący prawie jak wybuch.
-Co to by...- zaczęła dziewczyna, ale nie skończyła. Monitor zgasł, komputer wyłączył się, podobnie jak inne sprzęty elektryczne w całym bloku. Na osiedlu zrobiło się ciemno, nie świeciły się nawet uliczne latarnie. Zrobiło się zamieszanie, ale w mieszkaniu 43 panowała cisza. Jakby nikogo tam nie było…

[Gracz Milay dołączył do gry]
I oto kolejna część wstępu LiMC, tym razem o Milay! :dummy:
Jaki jest jej problem? Może tak do końca z tekstu to nie wynika, ale to "zerwanie" nie było pierwszym w jej życiu. Już tylu chłopaków złamało jej serce...biedna :saddummy:
Ale...może wkrótce trafi na kogoś idealnego?

Napisane w całości dziś rano, zajęło mi ok. pół godziny c: Mam wenę, więc biorę się za pisanie kolejnej części...A teraz pytanie do was, lub coś w rodzaju ankiety: o kim mam napisać następny fragment? Lea, Oliver, Beleza, Ferrair czy Danny? To WY będziecie mieć teraz wpływ na ciąg dalszy...


i to nie po raz ostatni :3
A przy okazji możecie ocenić, jak wam się podoba historia :D

Poprzedni fragment: hermithehusky.deviantart.com/a…
Następny fragment: hermithehusky.deviantart.com/a…
Następny rozdział: Brak
© 2013 - 2024 BioHermistry
Comments28
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
funnyFranky's avatar
Bardzo fajny rozdział ^^
Ten Christian... Co jak co, ale trzeba mu przyznać... Zerwać przez list... Dość ciekawa metoda XD Zważywszy, że w dobie komputerów i telefonii komórkowej można to zrobić szybciej... :XD: